Przyrządzanie we własnym domu rzeczy, które można kupić w kawiarni czy restauracji, sprawia mi niesamowitą frajdę. Nie znam wszystkich tajników profesjonalnego gotowania, ale czasami niewiele trzeba, by smakiem i wyglądem dorównać czemuś, co widzieliśmy w ulubionej knajpce.
Najbardziej można zaszaleć ze śniadaniami i deserami, bo często nie wymagają super specjalistycznych sprzętów. Poza tym zauważam ostatnio, szczególnie w kawiarniach, bardzo miły trend podawania dań szybkich i prostych. Niezależnie, czy jest to jajecznica na bajglu, czy też jogurt z granolą lub smoothie, wiesz, że jest to dobre i świeże i jeśli tylko będziesz mieć czas, możesz powtórzyć to w domu.
Na maliny i jeżyny sezon mamy w pełni. Super szybkim sposobem możemy zrobić z nich kolorowy deser lub śniadanie na słodko. Kilka razy pisałam już o tym, że od dawien dawna nie kupuję żadnych jogurtów poza naturalnymi. Zakup blendera odmienił moje życie w tym temacie. Nawet, jeśli coś dosładzam, to mam nad tym kontrolę. Nie mówiąc już o różnicy smaku między syntetycznymi a prawdziwymi owocami. Dziś jogurt jeżynowo-malinowy rodem z najlepszych hipsterskich kawiarni.
Czas przygotowania | 5 min |
Porcje |
|
- 3 małe jogurty naturalne
- 125 g malin
- 125 g jeżyn
- 4 łyżeczki brązowego cukru
Składniki
|
|
- Owoce myję i odsączam od nich wodę.
- Blenduję je z cukrem.
- Zblendowane owoce mieszam z jogurtem do uzyskania jednolitej konsystencji.
Brak komentarzy