przepisy/ śniadanie

Serek homogenizowany z kulkami jaglanymi i granatem

Dzisiaj będzie na słodko. Zarówno w smaku jak i w opowiadaniu. Wszystko za sprawą kulek jaglanych w miodzie. Jest to ostatnimi czasy ulubiona przekąska mojego małego siostrzeńca. A nazwa, jaką jej nadał, mówi chyba wszystko. Jest to bowiem „mniamka”. Zapewne wśród konserwatystów, unikających chemii i cukru, produkt ten nie będzie plasował się w pierwszej dziesiątce. Jak jednak nie raz już tutaj powtarzałam, nie dajmy się zwariować, jedzmy wszystko, byle z umiarem. Podpowiadam, że produkt ten jest dostępny w sieci sklepów Lidl. Jak dla mnie to odpowiednik wafli ryżowych w śniadaniach „typu owsiankowego”. Jasne, zawiera cukier, jednak widok równie umorusanego jak ucieszonego dziecka, które mówi do Ciebie, że babcia właśnie zrobiła mu „mniamkę, jest bezcenny. No a to jabłko czy tam brokuł jeszcze zdąży wjechać tego dnia na stół, bez obaw.

Wracając jednak do naszego śniadania „mniamka” będzie tylko jego częścią. Pojawił się już bowiem w sklepach granat. Owoc kochany i nienawidzony przeze mnie jednocześnie. Kochany, bo jest pyszny, soczysty, słodki i uroczy wizualnie. Nienawidzony, bo przyrządzając cokolwiek z jego udziałem muszę zawsze przewidzieć dodatkowe 5 minut na sprzątanie kuchni. Tak wiem, że są filmiki na YT, na których jakiś pan lub pani w sposób zwinny i szybki wystukują z łupiny te piękne bordowe łzy, nie roniąc nawet kropli soku. Ja jednak nie opanowałam jeszcze tej sztuki. Co prawda w pierwszych ruchach trzymam się schematu, czyli odkrawam górne wieczko, nacinam łupiny wzdłuż białych włokiem i rozkładam na te kilka domyślnych półksiężyców. Dalej jednak idzie już oporniej i zwykle muszę zmotywować ręką te małe grona do odczepienia się od łupiny. To powoduje oczywiście niemiłosierne rozbryzgiwanie się soku po kuchni i jesteśmy tam, gdzie mówię o dodatkowych 5 minutach. Tym niemniej uważam, że warto się pomęczyć tych kilka chwil, by później czerpać radość ze smakowania tego owocu.

Ostatnim składnikiem dla równowagi będzie serek homogenizowany naturalny. Nie jest on w żadnym stopniu słodki, dlatego dobrze uzupełni całość. Jeśli przygotowalibyście taki słoiczek jako przekąskę – deser, bo jak wiele moich pomysłów i ten ma podwójne zastosowanie, to można by się pokusić o delikatne osłodzenie serka cukrem pudrem. My jednak dziś jesteśmy przy wersji śniadaniowej. Nie ma więc co przesadzać. Wystarczy sama słodycz „mniamki”.

Serek homogenizowany z kulkami jaglanymi i granatem | lunchboxodkuchni.pl Serek homogenizowany z kulkami jaglanymi i granatem | lunchboxodkuchni.pl Serek homogenizowany z kulkami jaglanymi i granatem | lunchboxodkuchni.pl Serek homogenizowany z kulkami jaglanymi i granatem | lunchboxodkuchni.pl

Wydrukuj przepis
Serek homogenizowany z kulkami jaglanymi i granatem
Jogurt naturalny z kulkami jaglanymi i granatem | lunchboxodkuchni.pl
Czas przygotowania 13 min
Porcje
Składniki
  • 1 mały serek homogenizowany 1 mały serek = 150 g
  • 1/2 owocu granatu
  • 2 łyżki ekspandowanej kaszy jaglanej w miodzie
Czas przygotowania 13 min
Porcje
Składniki
  • 1 mały serek homogenizowany 1 mały serek = 150 g
  • 1/2 owocu granatu
  • 2 łyżki ekspandowanej kaszy jaglanej w miodzie
Jogurt naturalny z kulkami jaglanymi i granatem | lunchboxodkuchni.pl
Sposób przygotowania
  1. Obieram owoc granatu.
  2. Do pojemniczka przekładam serek homogenizowany, następnie wykładam ziarenka granatu, a następnie ekspandowaną kaszę jaglaną.

Podobne wpisy

Brak komentarzy

Zostaw komentarz