Potrzebując trochę odmiany od czerwonych owoców sezonowych, postawiłam w tym tygodniu na egzotyczną rozkosz w postaci mango. Chyba nic nie przebiło dla mnie dotąd tego słodkiego, a jednocześnie soczystego owocu. Jest w nim jednocześnie idealna gładkość miąższu, jak i ten egzotyczny rodzaj smaku, który mają owoce sprowadzane z krajów, które przez większą część roku mają słońce.
Do mango dodam inny niecodzienny dla naszej szerokości geograficznej owoc, ale w postaci mleka. Kokos. Uprzedzam, że nie będzie to lekkie smoothie. Mleko ma ok. 17% tłuszczu, także wiecie, to prawie jak śmietanka kremówka, tyle tylko, że brzmi lepiej. Dla wyostrzenia smaku biorę jeszcze imbir. Jeśli nie przepadacie za nim, to sądzę, że można się bez niego obejść. Dla mnie samo mango z kokosem to trochę zbyt mdłe połączenie. Wybierzcie swój sposób.
Mango można obierać co najmniej na dwa sposoby. Robiąc takiego jeża, jak widzicie poniżej i odkrawając po kolei te kosteczki od skórki. To bardzo estetycznie wygląda i jest to bardzo dobry sposób, gdy chcemy poczęstować owocami na deser. Wtedy jednak mam wrażenie, że sporo miąższu się marnuje. Dlatego, gdy to robię niedekoracyjnie, a do zblendowania, najpierw obieram owoc ze skórki, a później okrawam pionowo miąższ. Odcinam te plastry w taki sposób, żeby dobrać się jak najbliżej pestki. Po małym kawałeczku. Żeby nic się nie zmarnowało.
Dawno już nie robiłam smoothie. Mamy teraz dużo sezonowych owoców. Jednak truskawki, maliny i jeżyny są tak dekoracyjne, że wcale nie mam ochoty ich blendować. Mango to duży owoc. W dodatku wcale nie tak fajnie się go je, bawiąc się z jego obieraniem w pracy. Zdecydowanie wolę więc przygotować wszystko w domu, a później rozkoszować się bez przeszkód tym cudnym smakiem.
Czas przygotowania | 10 min |
Porcje |
|
- 2 szt. mango małe! 1 szt. = ok. 170 g
- 200 ml mleka kokosowego 17%
- tyle wody, żeby dopełnić objętość do 0,5 l na 1 porcję
- 2 łyżeczki świeżego imbiru
Składniki
|
|
- Mango myję i osuszam. Obieram ze skórki obieraczką do ziemniaków. Okrawam grube plastry wzdłuż dłuższej krawędzi (wzdłuż pestki). Kroję w mniejsze kawałki.
- Imbir obieram ze skórki i kroję w drobną kosteczkę.
- Mango, imbir i mleko kokosowe blenduję na jednolitą masę.
- Dodaję wodę i mieszam dokładnie.
Brak komentarzy