Dzisiejszy lunchbox „detoksowy”: smoothie z banana, malin i mleka migdałowego, smoothie z mango, mleka migdałowego i imbiru oraz smoothie z pomelo, banana i szpinaku.
Cześć! Jak tam po Świętach i Nowym Roku? Pojedzone? Potańczone? No i dobrze! Założę się jednak, że tak jak ja, porządnego mięsiwa, kiszonej kapusty i sernika macie już dość. Dlatego póki co odpoczywam od skomplikowanego jedzenia. Zatęskniłam za owocami i mało pracochłonnymi daniami. Stąd pomysł, by dziś klasyczny lunchbox zastąpić pomysłami na życiodajne smoothie. Detoks ujmuję w cudzysłów, gdyż nie jestem specjalistą w tej kwestii. Jednocześnie wiem, że do odbycia nieudawanego detoksu żywieniowego potrzebny jest co najmniej miesiąc i odpowiedni tryb dnia. Odsyłam do literatury fachowej, jeśli macie ochotę. Ja tymczasem podaję Wam szybki sposób na odświeżenie smaku i nawyków po tym tygodniu rozpusty. Jak to mówi mój kolega: lepiej pobiegać i zjeść pizzę, niż tylko zjeść pizzę. Więc ja mówię Wam: lepiej zjeść kawałek sernika i smoothie, niż dwa kawałki sernika.
Na pierwszy ogień idą maliny. Niestety mrożone już mi się skoczyły. Nauczka na przyszły rok – trzeba zamrozić więcej. Dlatego, gdy zobaczyłam je w sklepie, nie umiałam sobie odmówić.
Mleka migdałowego nie używam często ze względu na jego cenę. Dziś jednak pozwalam sobie zaszaleć. W tym smoothie smak mleka nie jest może aż tak wyczuwalny. Przyda nam się ono jednak do następnego koktajlu, a tam już jego smak zrobi różnicę.
Następne mamy smoothie z mango i mleka migdałowego z odrobiną świeżego imbiru. Mango samo w sobie jest dość kremowe, więc nie będziemy potrzebować już nic więcej poza wymienionymi składnikami.
Imbir dodaje ostrawego szczypiącego smaku, który mocno odświeża tę mieszankę i sprawia, że chce się wziąć „jeszcze łyka”. I jeszcze…
Jako ostatnie mamy smoothie ze szpinakiem. Wiem, że wiele osób nie wyobraża sobie mieszać liści szpinaku z owocami. Ja jednak zakochałam się w takim połączeniu. Jest ono bardziej wyraziste w smaku, a przede wszystkim w kolorze!
Pomelo jest bardzo wdzięcznym owocem, ponieważ zachowując całe swoje cytrusowe orzeźwienie nie wykręca kwaśnym smakiem. Moim zdaniem idealnie łączy się właśnie ze szpinakiem w swoich ostrych nutach. Idealnym zaś dopełnieniem jest tutaj słodki banan.
No i jak? Podoba Wam się taki zestawik?
Wydrukuj przepis
Smoothie z banana, malin i mleka migdałowego
Kolorowe i pyszne. Malinowa moc podkręcona smakiem mleka migdałowego i bananową energią.
Czas przygotowania
10min
Porcje
Składniki
100gmalin
1/2banana
mleko migdałowetyle, żeby dopełniło objętość 0,5 l na 1 porcję
Czas przygotowania
10min
Porcje
Składniki
100gmalin
1/2banana
mleko migdałowetyle, żeby dopełniło objętość 0,5 l na 1 porcję
Sposób przygotowania
Banana obieram i kroję w kawałki.
Do banana dodaję maliny i blenduję.
Dodaję tyle mleka migdałowego, żeby razem z owocami dopełniło objętość 0,5 l i jeszcze raz blenduję.
Wydrukuj przepis
Smoothie z mango, mleka migdałowego i imbiru
Połączenie słodkiego mango i ostrego imbiru złagodzone mlekiem migdałowym. Pyyycha!
Czas przygotowania
10min
Porcje
Składniki
0,5mango0,5 mango = ok. 140 g
5gświeżego imbiru
mleko migdałowetyle, żeby dopełnić objętość do 0,5 l na 1 porcję
Czas przygotowania
10min
Porcje
Składniki
0,5mango0,5 mango = ok. 140 g
5gświeżego imbiru
mleko migdałowetyle, żeby dopełnić objętość do 0,5 l na 1 porcję
Sposób przygotowania
Mango obieram i kroję w kostkę.
Imbir obieram i kroję w plastry.
Składniki blenduję razem.
Dodaję tyle mleka migdałowego, żeby razem z owocami dopełniło objętość 0,5 l i jeszcze raz blenduję.
Wydrukuj przepis
Smoothie z pomelo, banana i szpinaku
Orzeźwiające pomelo, energetyczny banan, a do tego oszałamiający kolor szpinaku.
Czas przygotowania
10min
Porcje
Składniki
1/4pomelo
1banan
1garśćszpinaku baby
wodatyle, żeby dopełnić objętość do 0,5 l na 1 porcję
Czas przygotowania
10min
Porcje
Składniki
1/4pomelo
1banan
1garśćszpinaku baby
wodatyle, żeby dopełnić objętość do 0,5 l na 1 porcję
Sposób przygotowania
Pomelo obieram z grubej skórki i oddzielam od siebie łódeczki. Każdej łódeczce obcinam górne sklepienie. Wydobywam miąższ z białych błonek. Nie powinny dostać się do smoothie, ponieważ mają bardzo gorzki smak.
Banana obieram i kroję w kawałki.
Szpinak myję i osuszam.
Blenduję wszystkie składniki razem.
Jeśli smoothie jest za gęste, dodaję wody i blenduję jeszcze raz.
Brak komentarzy