Mrożony szpinak zawsze mam pod ręką. Na wypadek takich właśnie sytuacji, że wszystko już zamknięte, a jedyne, co udało mi się dostać, to kawałek kurczaka. Jeśli do tego znajdzie się w lodówce jeszcze kawałek grana padano, to jesteśmy uratowani!

A jeśli chcecie zobaczyć pełny lunchbox zawierający ten przepis i więcej zdjęć, zapraszam tutaj Blueberry na Blue Monday
| Czas przygotowania | 7 min |
| Czas gotowania | 15 min |
| Porcje |
porcje
|
Składniki
- 180 g makaronu penne
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 340 g piersi z kurczaka
- 150 g szpinaku mrożonego w liściach
- 200 g śmietany 18% lub 30%
- 2 ząbki czosnku
- 50 g startego sera grana padano
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej lub mąki pszennej
Składniki
|
|
Sposób przygotowania
- W miarę możliwości rozmrażam szpinak. W ekstremalnych przypadkach podgrzewam mrożony, ale uprzedzam, że to bardzo niekorzystnie wpływa na konsystencję i smak potrawy.
- Makaron gotuję zgodnie z przepisem na opakowaniu.
- Na dużej patelni rozgrzewam oliwę.
- Kurczaka kroję na kawałki, oprószam solą i pieprzem i wykładam na rozgrzaną patelnię z oliwą.
- Smażę ok. 5 minut, czyli do momentu obsmażenia mięsa z każdej ze stron na w miarę dużej mocy.
- Gdy kurczak jest już ścięty, dodaję szpinak.
- Dodaję wyciśnięty przez praskę lub pokrojony w drobną kosteczkę czosnek oraz sól i pieprz.
- Zalewam wszystko śmietaną, zmniejszam moc gotowania na średnią i duszę przez ok. 10 minut mieszając od czasu do czasu i czekając aż sos zgęstnieje. Jeśli jest taka potrzeba, doprawiam jeszcze solą.
- Im mniej tłusta będzie śmietana, tym rzadszy będzie sos. W razie gdyby nie zgęstniał do pożądanej konsystencji, do gotującego się sosu dodaję pół filiżanki zimnej wody wymieszanej z łyżeczką skrobi ziemniaczanej lub mąki pszennej.
- Ser grana padano trę na tarce o grubych oczkach i dodaję do dania na chwilę przed zjedzeniem.

Brak komentarzy