Cześć! W dzisiejszym lunchboxie: kanapka z serkiem włoskim, rzodkiewką i szczypiorkiem, muffiny z mąki kokosowej z rabarbarem oraz quiche ze szparagami i pomidorkami koktajlowymi.
Czas tak szybko leci, że zanim się obejrzałam, minął miesiąc od ostatniego posta. Trochę nie mogłam się zabrać do pisania po baaardzo długiej i baaardzo leniwej majówce, a trochę ją jednak odchorowałam zaległościami w pracy. Ostatni tydzień natomiast obrodził w tak piękną pogodę, że aż się nie chciało siedzieć w domu. I w ten oto sposób zleciał prawie cały maj. Jednak z okazji nastania prawdziwej wiosny jest tak dużo pysznych rzeczy na świecie, że aż żal się tym z Wami nie podzielić. Do dzieła więc!
W dzisiejszym menu:
Kanapka z serkiem włoskim, rzodkiewką i szczypiorkiem
Muffiny z mąki kokosowej z rabarbarem
Quiche ze szparagami i pomidorkami koktajlowymi
Kanapka z serkiem włoskim, rzodkiewką i szczypiorkiem
Są takie dni, kiedy najprostsza kanapka cieszy najbardziej. To zwykle wtedy, gdy wiem, że mam przed sobą świeży chleb i świeże warzywa. A gdy za oknem jeszcze świeci słońce, to już w ogóle żyć się chce!
Znacie taki serek, który zwykle ma dopisek w rodzaju „ser typu włoskiego”? To taki twarożek, który smakuje jak coś pomiędzy mozzarellą, a naszym zwykłym białym serem. Nie jest aż tak kwaśny jak biały ser, ale za to jest trochę bardziej wyraźny niż mozzarella. Lubię go używać, gdy chcę połączyć kanapkę z jakimś wyraźnym dodatkiem, żeby mógł się wybić. Dziś będzie to rzodkiewka.
Powiedzcie sami, czy to nie jest wiosna w czystej postaci? Cudownie byłoby wyrwać tę rzodkiewkę prosto z ogródka u dziadka, ale ta kupiona na hali targowej jest również niczego sobie. Do tego rześki szczypiorek i zaczynamy dzień.
Szkoda tylko, że trzeba iść do pracy, zamiast usadowić się na balkonie i poczytać książkę. Tak czy siak taka kanapeczka, to te 5 minut codziennych „małych przyjemności”, podczas których zatrzymuje się czas.
Muffiny z mąki kokosowej z rabarbarem
Muffiny, to jeden z moich ostatnich udanych eksperymentów i jednocześnie nauczek. Podczas tygodniowego urlopu we Francji zjedliśmy tyle pieczywa, ile nie zjadamy normalnie chyba przez miesiąc. Oczywiście nie zamierzam niczego żałować, bo co jak co, ale ze świeżą francuską bagietką wszystko wchodzi jak złoto. Tak czy siak po powrocie naszło mnie, żeby zrobić coś bezglutenowego, a w każdym razie coś bez pszennej mąki. Postanowiłam więc zrobić muffiny z rabarbarem na bazie mąki kokosowej. Brzmi jak bezglutenowe niebo, prawda? Nic bardziej mylnego. Jako że nigdy nie bawiłam się w radykalne diety, a nie chcę pisać tu głupot, zaczęłam sprawdzać składniki. I Eureka! Odkryłam, że proszek do pieczenia zawiera mąkę pszenną. Taka afera! Człowiek uczy się każdego dnia. Tym samym zapraszam Was na kokosowo-glutenowe muffiny z rabarbarem.
Muszę przyznać, że ta mąka kokosowa to jest naprawdę sprytna rzecz. Pieczemy bowiem dwie pieczenie na jednym ogniu. Główny wypełniacz masy ciasta jest jednocześnie jego nośnikiem smaku i aromatu. Kokosowa woń niesie się po całym domu, a ciasto jest kokosowe-wilgotne.
Muffiny są oczywiście bardzo proste w wykonaniu, a sam rabarbar można z powodzeniem zastąpić tym, na co macie ochotę. Ja na pewno spróbuję jeszcze wersji z truskawkami, bo moim zdaniem pasowałyby tu jak ulał.
Quiche ze szparagami i pomidorkami koktajlowymi
I teraz dorzucam do pieca. Lekko, zwiewnie, kokosowo, a na koniec margaryna. No cóż. Mówiłam, że nie jestem żadnym ortodoksem. Ciasto francuskie też lubię! A jeśli mogę upiec drugie śniadanie i lunch za jednym zamachem, to kto mnie powstrzyma?
Straszliwie się cieszę, że są już szparagi. Kiedyś się ich bałam. Wydawały mi się jakimś bardzo wykwintnym skomplikowanym produktem. Tymczasem są super proste w przygotowaniu i jedyne w swoim rodzaju, jeśli chodzi o smak. Nie jest on jednolity na całej długości szparaga i to jest w nich bardzo ciekawe. Dodatkowo jak na warzywo są bardzo soczyste, dlatego idealnie pasują na wiosnę, gdy jesteśmy już trochę zmęczeni zamulastymi bulwiastymi.
Dziś robię quiche, bo jest wygodna do pracy. Łatwo się ją pakuje, szybko odgrzewa i przyzwoicie je przy ludziach. Jednak gdy jestem w domu i gotuję jedzenie „na świeżo”, to taki szparag jest dla mnie smakiem sam w sobie. Po prostu z wody.
Przy quiche nie ma zbyt wiele roboty. Ot roztrzepać jajka ze śmietaną. Pewnie już to gdzieś na blogu pisałam, jest to również świetny sposób na ogranie kolacji dla gości. Można taką quiche upiec wcześniej, a później tylko podgrzać w piekarniku. Choć i zaserwowana na zimno smakuje nieźle. Lampka schłodzonego białego wina, pokładające się promyki słońca, balkonowe opowieści podsumowujące tydzień… Oook, rozmarzyłam się, do piątku jeszcze trochę! Jutro w pracy też będzie smakować dobrze. Smacznego!
Czas przygotowania | 10 min |
Porcje |
|
- 4 kromki chleba orkiszowego ze słonecznikiem
- 1 serek typu włoskiego
- 4 rzodkiewki
- 1 pęczek szczypiorku
Składniki
|
|
- Składasz kanapki tak, jak lubisz!
Czas przygotowania | 15 min |
Czas oczekiwania | 25 min |
Porcje |
szt.
|
- 6 jajek
- 2 łyżeczki oleju kokosowego
- 1 szklanka mąki kokosowej
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka octu winnego lub białego wina
- 4 łodygi rabarbaru
Składniki
|
|
- Rozgrzewam piekarnik do 200° C na programie góra i dół.
- Oddzielam żółtka od białek.
- Do białek dodaję odrobinę soli i ubijam je na sztywną pianę.
- Żółtka, olej kokosowy i cukier ucieram mikserem na gładką masę.
- Dodaję wymieszane ze sobą mąkę i proszek do pieczenia, a po chwili ocet i ucieram do uzyskania jednolitej konsystencji.
- Zmniejszam bieg miksera na najniższy i dodaję pianę z białek łyżka po łyżce.
- Wyłączam mikser, dodaję umyty i pokrojony w kawałki rabarbar i mieszam wszystko ze sobą.
- Wykładam masę do formy na muffiny.
- Piekę ok 25 minut bliżej dolnej grzałki.
Czas przygotowania | 15 min |
Czas oczekiwania | 35 min |
Porcje |
|
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 1/2 pęczka zielonych szparagów
- 2 jajka
- 200 ml śmietany 18%
- pomidorki koktajlowe
- sól i pieprz
Składniki
|
|
- Rozgrzewam piekarnik do 200° C na programie góra i dół.
- Blachę do tarty wykładam papierem do pieczenia. Na papier wykładam ciasto francuskie. Jeśli ciasto jest prostokątne, układam je tak, żeby po obu stronach wystawało z blachy. Nadmiarowe boczki odcinam i wyklejam nimi brakujące ścianki blachy.
- Ciasto nakłuwam widelcem mniej więcej co 2 cm.
- Jajka wbijam do miski, dodaję do nich 2 szczypty soli, trochę świeżo mielonego pieprzu i roztrzepuję widelcem.
- Do jajek dodaję śmietanę i mieszam wszystko ze sobą.
- Szparagi myję i osuszam. Odcinam zdrewniałe końce - jest to mniej więcej 1/3 długości szparaga. Im szparagi cieńsze, tym zdrewniałe końce będą krótsze.
- Na ciasto wylewam masę jajeczno-śmietanową, a na niej delikatnie układam szparagi w całości. Dodaję kilka pomidorków koktajlowych, szypułkami do góry.
- Tak przygotowaną quiche piekę ok 35 minut na dole piekarnika.
Brak komentarzy