od święta/ przepisy

Wiekowa Baba

Baba Wielkanocna | lunchboxodkuchni.pl

Cześć! Dziś troszkę odmienna forma ze względu na zbliżające się wielkimi krokami Święta. Do lunchboxów wrócimy niebawem, a tym czasem chciałabym się z Wami podzielić moimi nieodłącznymi skojarzeniami z Wielkanocą.

Po pierwsze to bez bicia przyznaję, że nie przepadam za tymi Świętami. Boże Narodzenie zdecydowanie wygrywa klimatem i jakimś takim bardziej przystępnym wymiarem. Zarówno jeśli chodzi o to, co dzieje się w kalendarzu liturgicznym, jak i kalendarzu świąt państwowych. Narodziny zawsze będą miały mocno ludzki i radosny wymiar. Zmartwychwstanie niby też radosne, ale już ten przedrostek „zmartwych” powoduje skojarzenie ze śmiercią, a więc z założenia czujemy, że musiało się wydarzyć coś złego. Druga sprawa natomiast, że procentowy udział dni lamentu w stosunku do dni radości podczas całego okresu przeżywania tego Święta jest zabójczy, chciałoby się rzec. Ogólny bilans przeważa w stronę łez. Nie wzbudzają więc te Święta mojej sympatii. Bo i pewnie nie muszą. Wiem, że kwestia wiary jest bardzo, ale to bardzo indywidualna i daleko mi od jakichkolwiek ocen. To po prostu moje odczucia na ten temat.

Tak czy siak jest to kolejna okazja, by spotkać się z tak dawno nie widzianymi. Żeby usiąść, popatrzeć sobie w oczy i powspominać, czasy gdy byli jeszcze inni, których nie ma i gdy nie było jeszcze tych, którzy są. Jak ten Dzień Świstaka, niby za każdym razem taki sam, a co rok trochę inny. Są jednak rzeczy, które się nie zmieniają. Zwane tradycją, rytuałem lub przyzwyczajeniem. Najczęściej blisko związane z zastawionym stołem. No bo gdzie to spotkanie miałoby się w końcu odbyć, jak nie przy stole?

I tak to właśnie jest, że choćbyśmy się zarzekały z moją Mamą, że w tym roku to już na pewno nie stoimy przy garach, to co jak co, ale tą babkę to zawsze któraś gdzieś musi przemycić!

Baba Wielkanocna - produkty | lunchboxodkuchni.pl

W moim rodzinnym domu jest taki czarodziejski zeszyt w czarnej okładce. Kratka ma turkusowy kolor, a kartki mają żółtawy nalot. Na wielu stronach wdzięczą się smaczne kleksy. Czasami całkowicie przysłaniają treść. To jednak nieważne. Bo odtwarzamy ją od lat. Dokładnie tak samo.

Baba Wielkanocna - przygotowania | lunchboxodkuchni.pl

Baba Wielkanocna - produkty | lunchboxodkuchni.pl

W moim obecnym domu jest pewien zeszyt w kolorowej okładce. Linie są delikatne i równe, a strony spragnione dotknięcia tuszem. Kilka z nich nosi już dumnie swoją kulinarną poezję. Na jednej kropla wody rozmyła starannie kaligrafowane proporcje. Nieważne. Bo odtwarzamy je od lat. Dokładnie tak samo.

Baba Wielkanocna - przygotowania | lunchboxodkuchni.pl

Baba Wielkanocna - produkty | lunchboxodkuchni.pl

Nic nie przenosi mnie tak szybko w ten pozytywny aspekt Świąt jak zapach ciasta unoszący się w całym domu późnym wieczorem, gdy wszyscy zajęci są sobą, a ja stoję…

Baba Wielkanocna - przygotowania | lunchboxodkuchni.pl

Baba Wielkanocna | lunchboxodkuchni.pl

 

Wydrukuj przepis
Babka Piaskowa
Pyszna, wilgotna i idealnie słodka Babka Piaskowa. Sprawdzi się zarówno przy Wielkanocnym śniadaniu, jak i zwyczajnej niedzielnej kawie.
Baba Wielkanocna | lunchboxodkuchni.pl
Czas przygotowania 15 min
Czas oczekiwania 1 h
Porcje
blacha
Składniki
  • 6 jajek
  • 1 kostka margaryny
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki octu
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 torebka cukru wanilinowego
Czas przygotowania 15 min
Czas oczekiwania 1 h
Porcje
blacha
Składniki
  • 6 jajek
  • 1 kostka margaryny
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki octu
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 torebka cukru wanilinowego
Baba Wielkanocna | lunchboxodkuchni.pl
Sposób przygotowania
  1. Piekarnik nastawiam na 180° C na program góra i dół (bez termoobiegu).
  2. Oddzielam białka od żółtek.
  3. Do białek dodaję odrobinę soli i ubijam na sztywną pianę.
  4. Żółtka, margarynę pokrojoną w kostkę, cukier i cukier wanilinowy ucieram na gładką masę.
  5. Do ucieranej masy dodaję stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
  6. Do stale ucieranej masy dodaję łyżka po łyżce piany z białek, olej i ocet.
  7. Tak przygotowaną masę wlewam do prostokątnej dużej formy "keksówki" i piekę ok. 1 h bliżej dolnej grzałki piekarnika.

Podobne wpisy

Brak komentarzy

Zostaw komentarz